Minęło już sporo czasu, odkąd rozpoczęłam moją drogę do bycia dyplomowanym specjalistą w zakresie naturalnej pielęgnacji skóry i włosów CULUMNATURA®®. Bardzo ostra nietolerancja na syntetyczne farby zmusiła mnie do zastanowienia się nad przyszłością. Po szeroko zakrojonych badaniach moja pierwsza myśl, a zarazem rada od kolegów po fachu: zmienić zawód. Ale tym samym musiałabym zrezygnować z ukochanego fryzjerstwa. Tak więc moja szefowa i ja wyruszyłyśmy na poszukiwania naturalnych produktów, co zakończyło się pełnym sukcesem. Przyznaję, trochę sceptycznie byłyśmy nastawione, kiedy ze swoimi blond farbowanymi włosami i sztucznymi paznokciami wyruszyłyśmy do Ernstbrunn, na pierwszy moduł szkoleniowy. Właśnie tak zaczęła się nasza wspólna droga.Z czym w ogóle nie liczyłyśmy się: że na naszej nowej drodze pojawi się wiele przeszkód i kamieni. Zacząwszy od kolegów z branży, którzy uznali że oszalałyśmy, po klientów, którzy nie chcieli korzystać z usług fryzjerek „z misją”. Miałyśmy też związane z tym chwile zwątpienia: czy uda nam się finansowo utrzymać salon? Jak go przekształcimy? Czy przyjdzie wystarczająca ilość klientów? I czy wreszcie uda nam się za pomocą farby roślinnej uzyskać pożądany kolor? I tak stawiałyśmy krok do tyłu – to nie było trudne, ponieważ na regale stały syntetyczne produkty. Mimo wszystko starałyśmy się iść dalej.
Po wszystkich ośmiu modułach szkoleniowych wreszcie upragniony tytuł był w naszych rękach: dyplomowany specjalista w zakresie naturalnej pielęgnacji skóry i włosów CULUMNATURA®. Z czasem stałyśmy się same szkoleniowcami. Również nasi klienci przekonali się do naturalnych produktów i właśnie dlatego, że na takich produktach pracujemy, dołączyło wielu nowych klientów. Z czasem pożegnałyśmy się z syntetycznymi kosmetykami i farbami, tym samym z naszej drogi zniknęły najmniejsze kamyczki. Dlaczego nie zdecydowałyśmy się na ten krok od razu? Ponieważ właśnie każdy z nas ma swoje tempo!
A teraz? Możemy góry przenosić! Zaufaj sobie! Zacznij budować z tego, co napotkasz na swojej drodze!